Opowiem wam historyjkę. Wczoraj na forum CB 500 przeczytałem cały temat (19 stron ufff ale tego było ) o rozblokowaniu mocy - toż to te same piece, bo się nudzę i kombinuję - a co. Wszędzie są wzmianki o zwężkach, dyszach, sprężynkach nad membranami. Jako, że mam parę dni wolnego to chciałem sprawdzić gdzie moja gangrena jest zaczopowana. zadzwoniłem dzisiaj do Motoristy, żeby się dowiedzieć, czy można kupić króćce ze zwężkami jakbym wytargał moje i coś poszłoby nie tak. Pan po chwili rozmowy powiedział, że skonsultuje się z centralą - cokolwiek to znaczy, poprosił o VIN i powiedział, że oddzwoni. I oddzwonił. Dowiedział się, że moja kobyła z fabryki wyjechała z pełną mocą i na rynek francuski została okaleczona . Rozblokowanie ma polegać na usunięciu zwężek i wykręceniu śruby niepozwalającej w pełni otworzyć się przepustnicy. Czym prędzej pobiegłem do garage - bo ciepło się zrobiło- o obświeciłem gdzie ta śruba. Dobrałem się także do króćców, ale okazało się:
Po pierwsze primo zwężek niet
Po drugie primo ultimo śruby niet.
Okazało się, że mam tylko taki dziwny uchwyt mocujący linki gazu z przedłużeniem - fota nr 3.
Resztę zobaczycie na pozostałych zdjeciach.
Mam także prośbę do właścicieli półlitrówek bez akcyzy jak u was wygląda ten uchwyt (prośba o fotę)
A i jeszcze legenda:
fota nr
1. gaz na min.
2. gaz na max.
3. uchwyt linki z opisem HM25KW
Pzdr